Rozmówki przy herbatce~

I wyjdzie, że każdy se idzie ~

Wszystkie trzy jęczą, a prawda taka, że forum wymiera gdy ów trzech jęczących brak.


A mnie tu nikt nie chce więc, sayonara.

Liruś, ja cię chcę.
Z takim podejściem to forum szybko wymrze...


A wtedy nie będę miała gdzie jęczeć...

To forum działa i tak ostatkami sił, a my jesteśmy jego minimalnymi dawkami antybiotyku.
Znów brakuje tu ludzi, którzy podnieśli by nam pośladki z wygodnych foteli przezywanych lenistwem i dało porządnego kopa na dobry początek do działania.
Znaczy... Lirze wystarczy tylko jedno słówko. Kopa jej nie potrzeba.

już przymierza się do danie Lirze kopa i...
zrezygnowana opuszcza nogę

Ech, umieramy... Again.

Możesz dać mi tego kopa. Dziś jestem jakaś wypompowana. Przyda się.
nastawia pośladki

Umieramy? Umieramy?!
... Fakt. Ale Lira nie umrze. Lira zamieni się w zombie zjadającego zUych ludzi albo ducha/demona straszącego jak w "Paranormal Activity", a nawet odwalającego swą robotę lepiej niż te zhańbione duszyczki w filmie. :3

Wpadł mi pomysł by założyć wątek o jakiejś ekipie ratunkowej, ale pewnie i tak odpowiednia liczba osób nie chciałby w nim pisać...

Same se kurwa umierajcie.
Ciocia Lousie wkracza w grę!
Oł jeaa bejbe!

Pff. Rola zombie jest już zaklepana!
Oczywiście, przez mua.


Luiś, ja już i tak umarłam. Jakieś 35435954 razy =.='

Zombie zaklepane? Chmy. I tak nie do twarzy byłoby mi chyba w pozbawionym krwi ciałku i tak dalej.
Zajmuje miejsce wrednego i uprzykrzającego życie demonika!

Pfff. To miejsce jest już dawno zajęte przez odłam twojej świadomości, którym jestem.
Mwahahahahaha!

Wal się! ;_;
Ona jeśt niedobla... T.T

Biedna Lira...

Ekhm.


Móóóóóózg~

Dobra ciocia Lousie została styrana.
;x
A se róbcie co chcecie.

Ołkej!

łazi po pokoju, chodem a la zombie i żebrze o mózgi




Braaaaainsss~







Btw. Szukam mojego seme... Znaczy, eeee... Brata. Tak, tak. Mojego seme-brata! xD

Powodzenia Pani Dolores
xd

Dziękuję. Ciekawe tylko, czy ktoś się tu zgłosi...

Hmm..
Nie wiem.
Jestem tylko rybą.

Ach, Karpiku, Karpiku...

Co ja się z tobą mam...?


Poza tym, że jesteś zajekurwabiście dobrze piszącą rybą słodkowodną.



I znów ktoś pisze moją rolę w wątku. Grrr... Nienawidzę takich ludzi!

Ojoj. No to z tym się zgodzę, nie poznałam jeszcze innej piszącej ryby słodkowodnej.


No to wkurwiające jest jak chuj, więc ja zwykle temu komuś robię Die'owskie kazanie.. *-*

Taa, kurwa.

Ja się zwykle wtedy focham, a później i tak mam to w dupie.
Pierdolony plebs bez zasad...

Ej! Przy plebsie się plebsu aż tak bardzo nie hejtuje..
ಠ_ಠ

A widzisz tu jakiś plebs?

Ło My Gy O_O ne było mne tylko trochę a już 71 stron? ó.ó co wy chatu nie używacie?

Etto... Jakoś tak... Eeee...


A nie chcesz zostać moim seme? ^-^

Seme? Co ? Gdzie? Jak?

Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości...
SF.
Yaoi.

Potrzebuję brata-seme. (Jakkolwiek to brzmi, wiedz, że miało brzmieć właśnie tak)