Rozmówki przy herbatce~

Gratulacje.

Teraz już całkowicie uznałam, iż moja Lampa jest do dupy. Idę zmieniać jej KP...

Mam zmienić? W-Wybacz, bo go przylukałem u kolegi z forum ._.

Lepiej nie lukać od nikogo. Poprosiłabym o zmianę, bo jestem nadwrażliwa i mimo wszystko czuję się z tym źle..

Już ._.

Dziękuję ಠ_ಠ


Wypitalam stamtąd. Znajdę jakiś plebejski wątek. Albo nie. Wątek parapetów.. Hmm...


Już znalazłam.

Tak jakoś zabawnie mi się skojarzył ten nawyk ze "Ściąganiem brwi" ;'D

*wpycha Regulusa do kosza za pomocą swego nie-glana*

Lo jeżeli mnie widzisz, ja pasuję. Pass.



I toster. ಠ_ಠ

I drzewka! *macha łapkami jakby robił pojedynczą falę*

Tak. I drzewka. *unosi pięść jakby w zwycięskim geście*

A czytaj to jako mój podpis pod słowami Lui~

Znowu? ja pierdolę, czemu zawsze jak dołączam, to Lui odchodzi.
Piip... Och, przepraszam, moja samoocena właśnie miała zawał. =-=

Jak to czemu ? Lui nie ma tam co być. Tylko po to, by podziwiać zajebistość Borysa.


Idę z Angalowem do tosterowego wątku.

Yaaay~ *macha łapkami*

To ja sobie popodziwiam Borisa i Angalowa! *^*

Idę się załamać.
Dziękuję, dobranoc.

Pff, pamiętaj, że i tak mi wisisz yaoica =-=


Lol, jestem w wątku Słońce nad Toskanią, a wyżej reklama Tanie Hotele w Toskanii xD

A ja nie będę nic podziwiać, no chyba że Almuś i Lo i, póki jeszcze mogę, Lui, bo reszta to plebs D:

A wszyscy idźmy! Będzie fajniej! *macha łapkami i nóżkami*

A pffee, Regulus się schlał i umarł.
I kropka.

Poza tym, że tak mimowolnie spytam- czy jest we mnie co podziwiać? Bo nie rozumiem. ó.ó

Knoś co do tego yaoi..

C-Cu? N-No nie mów, że odwołujesz.
Wstydziłabyś się.
Kno idzie załamać się z Lo.

Mówiłam! Wszyscy chodźmy się załamać!
Stworzymy tró ejmo forum!

Knoś, mnie już możesz skreślić z listy...
Stoczyłam się. Nie ma już czego we mnie podziwiać, o ile kiedykolwiek było.



Al, jestem za~!

Nie pierdol, polewaj.

Nie to, że odwołuję ale.. Hmmm.. Jeżeli chcesz to yaoi to albo teraz, bądź nigdy. Nie będę miała później czasu. Ani chęci.




Lo ja się stoczyłam dawno.

Hum, dobra, zapomnij, przeżyję bez yaoica...
Wyżyję się w wordzie.

Ja tam jestem na dnie, bo żeby do czegoś dojść, trzeba najpierw być na samym dole~

A teraz wybaczcie, ale zostawię was z waszą boleścią nad sobą, i pogalopuje się myć.

Nie pierdol. Jak ty się stoczyłaś, to ja nigdy nie byłam na górze...

uderza głową o klawiaturę, jęcząc i machając rękami

Lirusia, nazwana plebsem, popiera Al.

W sumie dzięki. Nie wiem, czy przeżyłabym kiedykolwiek jakiekolwiek yaoi, czy jakiś wątek z Tobą Knoś. Nie moja liga.